Regulacja prawna zawodu dietetyka
Zawód dietetyka nie jest zawodem uregulowanym ustawowo. Pomimo wielokrotnego i wieloletniego zgłaszania przez środowisko dietetyków konieczności jego kompleksowego prawnego uregulowania – nie nastąpiło to do tej pory.
„Dietetyk” pojawia się w kilku aktach prawnych rangi rozporządzenia, nie mniej jednak mam wrażenie, że powoduje to większy chaos pojęciowy, znaczeniowy i prawny, niż faktycznie cokolwiek ułatwia. Nie mniej jednak rzeczywistość mamy jaką mamy (póki co) i musimy sobie jakoś z tym radzić. Odpowiedzmy sobie zatem najpierw na pytanie – kto może zostać dietetykiem?
Kto może zostać dietetykiem?
Brak kompleksowych prawnych uregulowań zawodu dietetyka prowadzi do sytuacji, że w zasadzie, kto może zostać dietetykiem – to tak do końca nie wiadomo. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że w zasadzie każdy, bo wystarczy nazwać się coachem żywienia i… kto mi zabroni? (A przecież praca będzie się sprowadzała do tego samego).
Osoba po ukończeniu kursów lub szkoleń z zakresu dietetyki będzie mogła posługiwać się tym tytułem (który w żaden sposób prawnie chroniony nie jest jak np. lekarz czy adwokat), tak samo jak osoba, która ukończyła studia wyższe i uzyskała tytuł zawodowy dietetyka.
Z punktu widzenia pacjenta brzmi to mocno niepokojąco, bowiem osoba, która doradza mi w zakresie żywienia, niejednokrotnie w oparciu o moje wyniki badań – może okazać się osobą, która o żywieniu wie tyle ile przeczytała w Internecie. Oczywiście chcę tutaj zaznaczyć, że nie jest winą dietetyków, że tych uregulowań prawnych nie ma i że cierpią na tym osoby o najwyższych kwalifikacjach i posiadających jak najbardziej rzetelną wiedzę.
Muszę poczynić tutaj jedno zastrzeżenie – jeśli dietetyk chce pracować na rzecz podmiotów leczniczych niebędących przedsiębiorcami musi posiadać określone kwalifikacje zawodowe. Obecnie reguluje tę kwestię Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie kwalifikacji wymaganych od pracowników na poszczególnych rodzajach stanowisk pracy w podmiotach leczniczych niebędących przedsiębiorcami z dnia 20 lipca 2011 roku (Dz.U. Nr 151, póz. 896), gdzie rozróżnia się aż pięć stanowisk – starszy asystent dietetyki, asystent dietetyki, młodszy asystent dietetyki, starszy dietetyk oraz dietetyk. Dla każdego z tych stanowisk konieczne jest zdobycie określonego wykształcenia oraz określonego doświadczenia. W tym przypadku wiedza z internetu i krótkie żywieniowe szkolenie nie wystarczą.
Czy dietetyk wykonuje zawód medyczny?
Świetne pytanie, na które próbuje się już od lat odpowiadać. Obecnie stoi się na stanowisku, że po spełnieniu pewnych przesłanek – tak, dietetyk wykonuje zawód medyczny.
Zgodnie z definicją wyrażoną w art. 2 ust. 1 pkt 2) ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej,
za osobę wykonującą zawód medyczny uważa się osobę uprawnioną na podstawie odrębnych przepisów do udzielania świadczeń zdrowotnych oraz osobę legitymującą się nabyciem fachowych kwalifikacji do udzielania świadczeń zdrowotnych w określonym zakresie lub w określonej dziedzinie medycyny.
Skoro nie ma uregulowań ustawowych to czy zawód dietetyka mieści się w tym pojęciu? Przyjmuje się, że mianem zawodów medycznych określa się zarówno te uregulowane ustawowo, jak i te, które nie mają tych zasad uregulowanych. Obecnie uważa się, iż dietetyk również może wykonywać zawód medyczny.
Stanowisko to potwierdził w uzasadnieniu wyroku z dnia 8 października 2013 r. (sygn. akt: I SA/Sz 464/13) Wojewódzki Sąd Administracyjny w Szczecinie, który stwierdził, że:
„Z definicji osoby wykonującej zawód medyczny wynika, że jest nią zarówno osoba uprawniona do udzielania świadczeń zdrowotnych na podstawie odrębnych przepisów prawa, jak i osoba legitymującą się nabyciem fachowych kwalifikacji do udzielania świadczeń zdrowotnych w określonym zakresie lub w określonej dziedzinie medycyny. Racjonalizm ustawodawcy nakazuje przyjąć, iż definiując ww. pojęcie miał on świadomość, że są takie zawody medyczne, których wykonywanie regulują odrębne przepisy oraz zawody medyczne, dla których nie ma takich odrębnych przepisów”.
Za stanowiskiem, iż dietetyk wykonuje zawód medyczny stoi również przesłanka, iż w wyżej przywołanej już ustawie o działalności leczniczej w art. 2 ust. 1 pkt 10 stwierdza się, iż świadczeniem zdrowotnym jest działanie służące zachowaniu, ratowaniu, przywracaniu lub poprawie zdrowia oraz inne działania medyczne wynikające z procesu leczenia lub przepisów odrębnych regulujących zasady ich wykonywania. Czymże jest praca dietetyka, jeśli nie właśnie tym? Czy dieta nie ma właśnie sprawić, że nasze zdrowie ulegnie poprawie?
Czy w związku z wykonywaniem zawodu medycznego przez dietetyka wiąże się to dla niego z większą odpowiedzialnością prawną? Przejdźmy zatem do najbardziej nurtującej kwestii (zakładam, że jest to nurtująca kwestia skoro czytasz ten artykuł :)) jaką jest podstawa odpowiedzialności prawnej dietetyka względem jego pacjenta/klienta.
Odpowiedzialność prawna dietetyka
Jako, że zawód dietetyka nie jest uregulowany ustawowo, nie będzie on ponosił żadnej odpowiedzialności dyscyplinarnej (zawodowej) względem samorządu, bowiem samorząd nie ma kompetencji w tym zakresie (w przeciwieństwie do lekarzy czy też pielęgniarek, albo adwokatów). Czyli nie może dojść do sytuacji, gdzie za negatywne działania dietetyk zostanie „wydalony z zawodu”.
Czy w takim razie dietetyk za swoje negatywne działania względem pacjenta nie będzie ponosił żadnej odpowiedzialności? Tak dobrze to nie ma.
Dietetyk za swoje działania będzie odpowiadał na zasadzie odpowiedzialności karnej i cywilnej. Przyjrzyjmy się najpierw odpowiedzialności karnej, bo ona niesie za sobą zazwyczaj poważniejsze skutki.
Jeśli przez swoje działania dietetyk doprowadzi swojego pacjenta do śmierci będzie odpowiadał z tytułu nieumyślnego spowodowania śmierci. Dlaczego nieumyślność jest tutaj kluczowa? Bo gdyby dietetyk działał umyślnie, to wiecie… byłoby to po prostu zabójstwo.
Jaka jeszcze odpowiedzialność może wchodzić w grę? Na przykład nieumyślne spowodowanie uszczerbku na zdrowiu, czy też nieumyślne narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia lub wystąpienia uszczerbku na zdrowiu. Czy jest to abstrakcja? W mojej ocenie niekoniecznie, złe zalecenia dietetyczne dla osoby posiadającej już określone schorzenia może prowadzić do pogorszenia się jego zdrowia, a od osoby, która takie zalecenia przepisuje – będziemy oczekiwać, że posiada kompleksową wiedzę w zakresie negatywnych skutków.
Niekiedy pociągnięcie do odpowiedzialności osoby wykonującej zawód medyczny wymaga udowodnienia, iż naruszone zostały zasady ostrożności, jakie były w danym przypadku wymagane a wynikające z kwalifikacji zawodowych, doświadczenia czy też standardów medycznych. Skoro dietetyka będziemy mogli potencjalnie nazwać osobą wykonującą zawód medyczny, musimy mieć świadomość, że będziemy wymagać od niej więcej niż od przeciętnego Kowalskiego.
Dlatego tak ważne jest posiadanie odpowiednich i rzetelnych kwalifikacji! Właśnie po to, aby uniknąć tego typu zagrożeń.
Dietetyk może również odpowiadać na zasadzie odpowiedzialności cywilnej (deliktowej lub kontraktowej), która głownie opiera się na roszczeniach majątkowych. Odpowiedzialność kontraktowa ma miejsce w momencie zawarcia umowy pomiędzy dietetykiem a pacjentem (również umowy ustnej!) i jej niewykonania lub nienależytego wykonania. Odpowiedzialność deliktowa – jeśli wynikała z czynu niedozwolonego.
Poszkodowany pacjent musiałby udowodnić, że w związku z działaniem dietetyka (np. przepisaniem określonej diety), wystąpiły u niego określone negatywne skutki. Istotny jest tutaj związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy działaniem dietetyka, a wystąpieniem negatywnych skutków u pacjenta. Jednak trzeba zwrócić uwagę na fakt, iż innej wiedzy i staranności działania będziemy wymagać od osoby, która nie jest fachowcem w swojej dziedzinie, a innej od takiej, która zajmuje się tym zawodowo – w tym zakresie od dietetyka można „wymagać więcej”, co za tym idzie dietetyk musi liczyć się ze zwiększoną odpowiedzialnością w zakresie wykonywanego przez siebie zawodu.
Jak się można uchronić przed odpowiedzialnością?
Niestety muszę Was rozczarować, bowiem błędów nie da się całkowicie uniknąć. Remedium na ten stan niepewności jest na pewno posiadanie odpowiednich, rzetelnych kwalifikacji i ciągłe pogłębianie wiedzy.
Jeśli chodzi o odpowiedzialność cywilną, można rozważyć (do czego ja gorąco zachęcam!) wykupienie indywidualnego ubezpieczenia OC. W razie powstania szkody u pacjenta, przynajmniej nie będziesz musiała się martwić o stan Twojego majątku (do kwoty ubezpieczenia oczywiście).
Jako ciekawostkę powiem Ci, że my adwokaci podlegamy obowiązkowemu ubezpieczeniu OC, bez tego nie moglibyśmy w ogóle wykonywać naszego zawodu. Dzięki temu zarówno my jak i nasi klienci śpimy spokojniej, bo jesteśmy tylko ludźmi i niestety błędy się zdarzają. Czasem wynikają z niedopatrzenia, rutyny czy też po prostu zmęczenia – nie da się ich w 100% uniknąć, ale nie oznacza to, że nie należy działać :). Z tą myślą Cię zostawiam i mam nadzieję, że mój artykuł nie sprawił, że jesteś przerażona – raczej świadoma i uzbrojona w niezbędną wiedzę, bo tylko taki był jego cel.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że coraz prężniej działające środowisko dietetyków zmobilizuje naszego „racjonalnego ustawodawcę” do uregulowania kwestii zawodu dietetyka. Byłoby to zdecydowanie z korzyścią zarówno dla samych dietetyków jak i ich pacjentów.
Zapraszam Cię jednocześnie na nasz Instagram @prawniczki_dla_kobiet gdzie pojawiają się dodatkowe informacje, których bardzo często nie ma na blogu.
Do zobaczenia wkrótce! A jeśli masz jakieś przemyślenia związane z naszym artykułem – pisz śmiało, chętnie poznamy Wasz punkt widzenia!
Photo by Brooke Lark on Unsplash.